poniedziałek, 25 stycznia 2016

Stolichno Bock


Piwo Stolichno Bock
 Moje oceny:
barwa: 9/10
smak: 7/10
zapach: 7/10
piana: 8/10
opakowanie: 6/10
średnia: 7.4/10

Ocena: 7/10

Informacje:
ekstrakt: 16%
alkohol: 6.5%
kraj: Bułgaria
cena: około 3.5 lewa bułgarskiego / 0.5 l (sklep koło hotelu)

Piwo, które przywiozłem do Polski z urlopu, który spędzałem w jednym z bułgarskich kurortów. Przyznam, że przejrzałem RateBeer przed wyjazdem w poszukiwaniu bułgarskich piw i niestety w sklepie znalazłem niewiele. Dziś Stolichno Bock z browaru Pivovarna Zagorka, sprawdźmy!

Na tle innych bułgarskich piw, które w większości były w butlach plastikowych o kalibrze dwóch litrów, ten egzemplarz prezentuje się bardzo przyzwoicie. Natomiast na tle polskiego kraftu, nie ma szału. Podoba mi się barwa puszki, która od razu kojarzy się z koźlakiem. Na froncie znajduje się coś w stylu nalewaka do piwa, natomiast tył puszki zawiera historię, której niestety nie przeczytam bo bułgarskiego nie znam :) Na puszce jedyne informacje jakie znajduje to zawartość alkoholu oraz ekstrakt. Kto wie, może jest więcej?

Piwo nalewa się z ładną, drobną pianą o barwie przybrudzonej bieli. Jest ona całkiem długotrwała i miejscami pozostawia po sobie koronkę na szkle. Piwo jest barwy brunatnej, brązowawej, takiej typowo koźlakowej. Pod światło ma ładne rubinowe akcenty. Piwo jest także klarowne.


Piwo Stolichno Bock po przelaniu

W aromacie odczuwalne są suszone owoce, głównie w formie akcentów śliwkowych, może chwilami można wyczuć rodzynki. Dodatkowo zdecydowanie wyczuwalna jest karmelowość. Następnie dochodzi delikatna nuta tostowa. Po ogrzaniu piwa wyczuwalny jest alkohol. Nie do końca w przyjemnej formie, jednak na szczęście nie jest nachalny.

W smaku piwo jest lekko kwaskowo owocowe. Tutaj owoce już nie sprawiają wrażenia suszonych a chwilami wręcz niedojrzałych. Niemniej jednak, jest tutaj śliwka i karmel. Zdecydowanie odczuwalna jest nuta tostowa. Piwo jest nawet goryczkowe czego raczej się nie spodziewałem. Po dłuższym przetrzymaniu w ustach, odczuwalny jest posmak alkoholu, jednak w takiej lepszej formie, coś w stylu whisky. Wysycenie jak dla mnie ciut za wysokie - jest nieco powyżej średniej.

Jestem pozytywnie zaskoczony. O ile się nie mylę właścicielem marki jest Heineken, pewnie stąd zaskoczenie. Piwo dobre, choć bez szału - w końcu to tylko bock :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz