sobota, 17 stycznia 2015

Awiatik

Piwo Awiatik

Moje oceny:                                  
barwa: 7/10                                           
smak: 5/10                                 
zapach: 5/10
piana: 8/10
opakowanie: 8/10
średnia: 6.6/10

Informacje:
ekstrakt: nie podano
alkohol: 5.5%
kraj: Polska
cena: piwo dostałem w prezencie, Awiatik widziany za około 6 zł (Piwa Świata)

Dziś zapraszam na piwo w nietypowym opakowaniu - to Awiatik z browaru Czarny Kot.

Na wstępie chciałbym podziękować mojej kochanej dziewczynie za to piwko :)

Awiatik na sklepowej półce z pewnością przykuwa wzrok swoją oryginalnością. Nie znam innego browaru, który pakowałby swoje piwa w papier będący jednocześnie etykietą. Co prawda jakość użytego papieru mogłaby być lepsza, lecz pomysł i tak jest bardzo dobry. Ciekawy sposób na walkę z utlenianiem się piw na sklepowych półkach :) Szkoda, że piwko nie ma firmowego kapsla. Minusem dla mnie jest brak informacji o ekstrakcie, a przynajmniej nie mogę się jej doszukać. Informacje o surowcach użytych przy produkcji Awiatika również są zbyt ogólnikowe. Ogólnie mówiąc, niczego tam nie przeczytamy.

Piwo Awiatik po przelaniu

Po odpakowaniu i odkapslowaniu piwo zaczęło wypływać i niesamowicie się pienić. Udało mi się zacząć je nalewać dopiero po chwili. Udało bo tutaj również bardzo obfita piana. Dodam, że piwko od kilku dni stało i nikt nim nie ruszał. Po nalaniu piana utrzymywała się dość długo i zmalała do przyjemnej warstewki na powierzchni. W miarę picia piana bardzo delikatnie oblepia także ścianki szkła, jednak im piwa mniej tym mniej widoczny ten efekt. Piwo jest jasne o barwie blado żółtej. Jest także mętne. Ze szkła dochodzą nuty słodowe i delikatnie alkoholowe. Po zamieszaniu szkłem zdaje się wyczuwać delikatny rozpuszczalnik, jednak aromat ten nie współgra z całością.

Po pierwszym łyku wyczuwalna jest wyraźna słodowość. Alkohol sprawia przyjemne uczucie ciepła w ustach jednak w smaku nie jest wyczuwalny. Wysycenie jest zdecydowanie powyżej średniej i dobrze tutaj pasuje. Piwo jest także wyraźnie kwaskowe, jakby jabłkowe lub cytrynowe szczególnie po którymś łyku z kolei. Brakuje mi tutaj jedynie większej goryczki.

Uważam, że Awiatik to doskonała propozycja dla przeciętnych piwoszy nie znających za bardzo piwnych styli. Piwo nie jest najgorsze i całkiem przyjemnie się je pije. Myślę, że z powodzeniem sprzedawało by się gdyby było ogólnodostępne w marketach :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz