środa, 9 grudnia 2015

Steve

Piwo Steve

Moje oceny:
barwa: 8/10
smak: 6/10
zapach: 7/10
piana: 6/10
opakowanie: 5/10
średnia: 6.4/10

Ocena: 6.5/10

Informacje:
ekstrakt: 11%
alkohol: 4.2%
goryczka: 30 IBU
kraj: Polska
cena: 4.99 zł / 0.5 l (Intermarche)

Dziś piwo, które zakupiłem bo miałem ochotę na coś innego niż zwykły koncerniak. Niestety piwa, którymi byłem zainteresowany nie posiadały cen :O zatem zadowalam się american lagerem z Wąsosza - Steve'm. Sprawdźmy!

Na początku daję duży minus za zmianę etykiety a raczej techniki jej stworzenia. Okej wygląda to ładniej, ale po co srebrny napis, logo i wszystko? Ciężko to czytać a i zdjęcia fatalne.. Lepszy byłby firmowy kapsel i etykiety bez zmian. Na całe szczęście pozostawiono wszystkie przydatne informacje i wiadomo, z czym mamy do czynienia (single hop Simcoe). Kapsel czarny, golas.

Piwo nalało się z niezbyt obfitą, raczej średniopęcherzykową pianą, która opadła dość szybko. Pozostała po niej podziurawiona warstwa na powierzchni trunku. Barwa piany to śnieżna biel, natomiast piwo jest złote a chwilami nawet ciemno złote i wyraźne jest jego zmętnienie.


Piwo Steve po przelaniu

Piwo nie jest przesadnie aromatyczne. Wyczuwalne są oczywiście nuty chmielowe w formie lekko cytrusowej i bardziej trawiastej, lekko herbacianej. Ponadto jest wyczuwalna nuta słodko słodowa i lekki karmel. Nie jest źle ale mi osobiście brakuje intensywności.

W smaku piwo jest raczej wytrawne i pierwsze co rzuca się na język to bardzo długa i zalegająca goryczka. Aż nie chce się wierzyć, że to tylko 30 IBU.. Po głębszej analizie odczuć można nuty cytrusowe, lekko kwiatowe a także zdecydowaną trawiastość w posmaku. Wysycenie jest średnie i mogło by być ciut wyższe. Zdecydowanie brakuje tu większej kontry dla goryczki, która w połowie piwa była już lekko męcząca.

Piwo poprawne jednak bez szaleństw. Brakuje aromatu natomiast goryczka jest odczuwalna znacznie bardziej niż na 30 IBU przystało. W dobrej cenie jest jednak bardzo dobrą alternatywą i z powodzeniem może być piwem codziennym :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz