sobota, 20 czerwca 2015

Imperator Bałtycki


Piwo Imperator Bałtycki

Moje oceny:
barwa: 10/10
smak: 10/10
zapach: 9/10
piana: 9/10
opakowanie: 10/10
średnia: 9.6/10

Ocena: 10-/10

Informacje:
ekstrakt: 24.7%
alkohol: 9.5%
goryczka: 110 IBU
kraj: Polska
cena: 10 zł / 0.33 l (Piwa Świata)

Dziś piwo wyjątkowe, które czekało dość długo na degustację bo prawie pół roku. Piwo, które jest chyba najbardziej poszukiwanym polskim piwem rzemieślniczym, oto Imperator Bałtycki (oczywiście AD 2014 ;)). Sprawdźmy!

Etykieta podoba mi się bardzo. Ładnie metalizowana w świetle nabiera zupełnie innych barw. Opowieść także ciekawa, dotycząca Imperatora. Można pomyśleć po przeczytaniu, że produkcja przypominała wyciskanie piwa z kamienia ;) Kapsel standardowy z Pinty, a fajnie wyglądałby na przykład w odwróconych barwach.

Piwo nalało się z ładną kremową i drobną pianą. Nie była ona wybitnie trwała jednak cały czas pozostaje na powierzchni piwa oraz gdzieniegdzie pozostawia po sobie koronkę. Jego barwa jest czarna i w zasadzie nie ma mowy o żadnych przebłyskach, przynajmniej w snifterze. Ponadto widać, że piwo jest bardzo gęste. Smoła i tyle ;) Wysycenie dość niskie co jest jak najbardziej odpowiednie.


Piwo Imperator Bałtycki po przelaniu

W aromacie wyczuwalne są typowe nuty dla porteru jednak znacznie intensywniejsze i przyjemniejsze ;) Znakomity aromat mocnej, palonej kawy, do tego gorzka czekolada. Ponadto lekka nuta alkoholowa, która wraz z lekkim aromatem suszonych owoców, głównie śliwek przywodzi na myśl czekoladki z gorzkiej czekolady z likierem. Nuty chmielowe są wyczuwalne, jednak nie jest to duży poziom intensywności. Prawdopodobnie było by inaczej, gdyby piwo było degustowane od razu po rozlewie.

W smaku pierwsze co rzuca się na język to konkretna i przyjemna goryczka. Nie jest w żadnym wypadku zalegająca i finiszuje przyjemnie alkoholowo, jednak nie w sposób rozpuszczalnikowy. Chmiel jest tutaj bardziej wyczuwalny niż w aromacie, głównie w sposób ziołowy, jednak lekkie cytrusy także są odczuwalne. Ponadto oczywiście jest tu dużo kawy i czekolady deserowej. Piwo jest raczej wytrawne, choć goryczka jak na deklarowane 110 IBU nie wydaje się być, aż tak duża zatem jakaś słodowa kontra jest też obecna.

Piwo świetne, przypomina RISa jednak różni się fermentacją. Spodziewałem się większych aromatów chmielowych jednak to zapewne wina przetrzymania piwa. Zobaczymy jak będzie przy kolejnym rozlewie, być może już w lipcu ;) Polecam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz