poniedziałek, 15 czerwca 2015

Alchemik


Piwo Alchemik
Moje oceny:
barwa: 8/10
smak: 7/10
zapach: 8/10
piana: 6/10
opakowanie: 9/10
średnia:7.6/10

Ocena: 7/10

Informacje:
ekstrakt: 15.9%
alkohol: 6.8%
goryczka: 43 IBU
kraj: Polska
cena: około 9 zł / 0.5 l (Piwa Świata)

Piwo, które pisząc szczerze zakupiłem z uwagi na słowo "wild" w nazwie stylu. Spodziewam się zapachu stajni i troszkę kwaśności.. ale co z tego wyniknie? Sprawdźmy!

Na pierwszy rzut oka etykieta jest bardzo fajna. Zawiera opis piwa, z którego wiemy między innymi, że do fermentacji użyto tylko i wyłącznie dzikich drożdży. Bardzo podoba mi się postać z etykiety i jak przypuszczam jest to tytułowy alchemik. Przyglądając się bliżej można stwierdzić, że etykieta jest wydrukowana na kiepskiej jakości drukarce. Przypomina to drukowanie kolorowych obrazków w domu, które mają jakby takie rozmycie wokół siebie, tracą delikatnie ostrość. Kapsel golas - co wybaczam, gdyż browar debiutował całkiem niedawno.

Piwo nalało się z dość obfitą pianą, wręcz zbyt dużą. Piana szybko się dziurawiła i nie była zbyt ładna. Opadła ona do małej warstwy na powierzchni i tak już pozostała. Barwa jest ładniejsza niż w  niektórych piwach z "red" w nazwie stylu.. Pod światło przypomina czerwone wino. Chwilami wpada delikatnie w brunatny.

Piwo Alchemik po przelaniu

W aromacie wyczuwalne są amerykańskie chmiele, jednak  moim zdaniem one nie dominują. W większym stopniu wyczuć można klimaty belgijskie w postaci brzoskwiń, troszkę jabłek a także fenoli w formie delikatnie pieprzowej. W tle wyczuwalny jest lekki koń a raczej końska derka. Ponadto lekka alkoholowość w aromacie przywodząca na myśl piwa belgijskie.

W smaku piwo jest zdecydowanie ciekawe. Nie ma kwasu a szkoda, bo lekki urozmaicił by smak i nadał przyjemnego winnego smaku. Goryczka tak jak się spodziewałem jest dość niska, wręcz mała. Potęgują ją jednak fenole w formie pieprzowej. Wyczuwalne są także owoce takie jak brzoskwinie, może jabłka. Moim zdaniem piwo jest zbyt mocno wysycone, miałem problem z pianą na początku a i pierwszy łyk sprawił, że zakrztusiłem się gazem.

Piwo jest na pewno bardzo dobre, jednak będę szczery - spodziewałem się, że będzie "wild" jak napisano ;) Alchemik jest jednak dość grzeczny, kto wie, może to jednak polite aipa? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz