Piwo Winchester |
Moje oceny:
barwa: 8/10
smak: 10/10
zapach: 10/10
piana: 2/10
opakowanie: 4/10
średnia: 6.8/10
Ocena: 8/10
Informacje:
ekstrakt: 18.1%
alkohol: 8.4%
goryczka: 100+ IBU
kraj: Polska
cena: 7.99 zł / 0,5l (Tesco)
Piwo, które jakiś czas temu miałem okazję pić w jednym z poznańskich pubów. Nie pamiętam swoich wrażeń, jednak barmanka zrobiła dziwną minę gdy poprosiłem o Winchestera i dwa razy upewniała się czy go chcę podkreślając, iż jest to gorzkie piwo. Jak będzie dziś? Sprawdźmy!
Tak jak w przypadku opisywanego jakiś czas temu Peacemaker'a, tak i tutaj etykieta nie powala. Znów pełno na niej niedociągnięć w postaci tak zwanej "pikselozy".. Trudno bo sama koncepcja jest bardzo dobra i mi osobiście bardzo się podoba. Na kontrze szereg informacji i fajny opis dotyczący food pairing'u.
Piwo nalało się z czymś co jak mniemam powinno udawać pianę.. Trzy wysepki na powierzchni piwa to i tak ocena na wyrost. Nawet mieszanie szkłem nic nie zmienia, jedynie jakieś pozostałości starają się koronkować. Barwa jest za to ładniejsza, bursztynowa chwilami lekko pomarańczowa. Widoczne jest także wyraźne zmętnienie, mimo iż piwo stało dość długo.
Piwo Winchester po przelaniu |
W aromacie zdecydowanie odczuwalne są chmiele w formie owoców tropikalnych. Wyraźna jest także przyjemna nuta trawiasta. Piwo już po aromacie wydaje się być lepkie za sprawą przyjemnej nuty słodowej majaczącej w oddali. Po ogrzaniu odczuwalna jest także woń alkoholowa o przyjemnym, ciepłym charakterze.
W smaku piwo jest zdecydowanie chmielowe w formie żywicznej oraz trawiastej, Goryczka jest faktycznie znaczna jednak do przyjęcia a co najważniejsze mimo swej mocy w żaden sposób nie przeszkadza i nie zalega. Wyczuwalna jest także lekko słodowo-karmelowa słodycz, która fajnie kontruje goryczkę. Piwo finiszuje jednak już znacznie chmielowo w sposób dość wytrawny. Odczuwalny jest tutaj oczywiście alkohol, jednak w sposób czysty i dość szlachetny. Piwo dość nisko wysycone, co mi tutaj akurat troszkę przeszkadza. Wyczuwalna jest znaczna gęstość piwa.
Winchester z Faktorii to przedstawiciel stylu imperial india pale ale, piwa, które zawsze powinno robić wrażenie. W tym wypadku nie jest inaczej, jednak co się stało z pianą? Mimo sporego balling'u i mocy piwa, ta jednak choć na chwilkę powinna się pokazać.. A jak w Waszych egzemplarzach? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz